Katarzyna Nosowska
Wygląd
Katarzyna Nosowska (ur. 1971) – autorka tekstów, wokalistka, a także felietonistka. Znana z działalności w zespole Hey.
Wypowiedzi
[edytuj]- Ten artykuł ma chronologiczny układ cytatów.
„Gazeta Studencka” nr 11/2007, listopad 2007
[edytuj]- Nie należę do osób, które trwają w ułudzie, że artysta żyje dla siebie. Artysta bezwzględnie tworzy dla innych i musi przeglądać się w oczach odbiorcy. Zależy mi na tym, żeby się skomunikować z drugim człowiekiem i prowadzić dialog. Natomiast w ogóle nie zależy mi na tym, żeby być w gazetach.
„Tom Kultury” nr 11, 28 czerwca 2007
[edytuj]- Warto, moim zdaniem, na pewnym etapie życia pokusić się o pełną akceptację faktu, że w starciu z naturą przemijania jesteśmy bezbronni. A w związku z tym powinniśmy każdą sekundę życia poświęcać na próby takiego zagospodarowania wszystkich chwil, aby – podsumowując życie – nie dojść do wniosku, że było ono kompletnie pozbawione sensu.
„Metro”, 12 czerwca 2007
[edytuj]- Jestem megaotwarta, na wiele mnie stać i niewielu rzeczy się boję, ale ostentacji nie lubię. Swoją tolerancję i wszystko, co się składa na bycie człowiekiem, chcę realizować w obrębie własnego domu. Gdyby inni ludzie tak zrobili to świat szybciej doszedłby do pewnej równowagi.
- Od czasu jak usłyszałam, że samochód wpadł w ludzi na przystanku i ich pozabijał, postanowiłam, że już nigdy nie wyjdę z domu pokłócona.
- Świat interesuje mnie zwłaszcza w kontekście mnie samej.
„Gazeta Wyborcza”, Poznań, 11 czerwca 2007
[edytuj]- Narodziny i śmierć to rzeczy absolutnie bezdyskusyjne, niepodważalne, które stanowią rdzenny fragment egzystencji. Urodziny się świętuje, celebruje. Ale ten drugi koniec jest jakby przysłonięty, nie mówi się o nim, nie myśli. Zapominamy, że to naprawdę może się zdarzyć w każdej chwili. To niby oczywiste prawdy. Ale kiedy człowiek sobie je uświadomi, życie nabiera innej jakości. Zaczynamy lepiej podchodzić do ludzi, szanować ich, być milsi dla bliskich.
- Są panie, które uczą w szkole, sprzedają w sklepie, ja jestem panią, która śpiewa i już – nic wielkiego.
- Uważam, że muzyk to zawód stricte usługowy. Trzeba się kłaniać pas państwu i serwować jak najlepsze kąski.
„Zwierciadło” nr 6/1928, czerwca 2007
[edytuj]- Człowiek w naszych czasach walczy z rzeczami, z którymi nie powinno się walczyć, bo są nieuchronne. Istnieje ogromna presja, żeby być sprawnym i megaestetycznym. A starość, tak zresztą jak śmierć, po prostu jest. Buddyści twierdzą, że jeżeli jesteśmy w stanie zawalczyć z jakimś problemem, to powinniśmy to zrobić, natomiast jeśli nie da się z czymś walczyć, to trzeba przestać o tym myśleć, bo to nie ma sensu.
- Dla mnie spokój jest silnie powiązany z pięknem, bo kiedy mamy spokój, nie ma pośpiechu, wszystko można celebrować. A dopiero wtedy zaczynamy dostrzegać różnice. Mam wrażenie, że o spokój powinno się walczyć, o nasze prawo do świętego spokoju. Niewielu podejmuje tę walkę, a wielu jej nie wygrywa, chociaż ją podejmuje.
- Ludzie mają naturalną skłonność do wywyższania się, ustawiania w pozycji osób wybranych i bardzo szczególnych.
- Myślę, że wszystko, co jest najważniejsze – czyli to, z czego czerpiemy inspirację, albo to, co nas pobudza do zauważalnego rozwoju, mamy zawsze przy sobie, nawet będąc nago. Wszystko jest w nas.
- Nie ma ani jednej rzeczy, którą chciałabym utrzymać przez wieczność.
- Pokora to dla mnie posiadanie najgłębszej świadomości, że jesteśmy jednią. Pokora to brak pogardy dla kogokolwiek. Brak pychy.
- Uważam (…), że podstawową potrzebą współczesnego człowieka powinna być chęć ocalenia jak największej ilości rzeczy zwyczajnych. A tym, którzy gonią, wcześniej czy później pęknie żyłka.
- Wiele problemów tego świata bierze się z przeświadczenia człowieka, że może nad wszystkim zapanować, albo wszystko zaplanować.
- Z premedytacją odcinam się od polityki, ale tak czy owak to do mnie dociera. Kompletnie się na tym nie znam, ale mam wrażenie, że pewne dorosłe osoby zachowują się w sposób skrajnie nieodpowiedzialny.
„Przegląd”, 16 czerwca 2006
[edytuj]- Chociaż władza jest takim afrodyzjakiem, że może gdybym została prezydentką, też byłabym okropna?
- Zobacz też: władza
- Ja się całkowicie odcinam od polityki. To dla mnie zbyt żałosna sprawa.
- Zobacz też: polityka
- Ludzie w tej pogoni za władzą, pieniędzmi czy sławą uciekają od samych siebie, boją się refleksji nad śmiercią, ostatecznością, tym, czy są na to przygotowani, czy się boją. A przecież śmierć to jedyna rzecz, która tak naprawdę nam się przydarzy.
- Zobacz też: śmierć
- Największym wrogiem wolności jednostki jest sama jednostka, bo prawdziwą wolność tylko my sami możemy sobie zagwarantować. Chociaż człowiek, który chce swobodnie się wypowiadać i zachowywać, musi liczyć się z tym, że zostanie to przez jakieś kręgi wyszydzone lub potępione. Prawdziwa wolność jest dla ludzi odważnych, którzy potrafią za swoje czyny czy słowa brać nawet gorzką odpowiedzialność.
- Zobacz też: wolność
- Nikt z nas nie ma prawa stanąć przeciwko wszystkim jako ten jedyny czysty. Ja też jestem brudna i zepsuta.
- Zobacz też: tolerancja
- Osobiście czuję się totalnie swobodna. Naprawdę nie muszę brać do ręki sztandaru i chodzić na manify, gdyż uważam, że moja wolność jako kobiety zależy tylko ode mnie. Ja tę wolność mam, mogę wszystko, co tylko będzie mi się chciało.
- Teksty będą pozytywne. Z nadzieją w tle.
- Opis: odpowiedź na pytanie jaka będzie nowa płyta.
- Warto nauczyć się wstydzić i rumienić za samego siebie. Internet mnie pod tym względem przeraża. Kiedyś ogłoszono, że wokalistka duetu Roxette ma raka mózgu. Zrobiło mi się przykro, bo to straszne. Potem czytałam komentarze internautów i oczywiście 80% życzyło jej zdrowia, ale byli tacy, którzy pisali: dobrze jej tak. Ktoś, kto to napisał, powinien umrzeć przy klawiaturze po postawieniu kropki za tym zdaniem. Nie mieści mi się to w głowie.
- Zobacz też: Internet
„Sukces”, 1 grudnia 2005
[edytuj]- Uwielbiamy czuć się wyjątkowi, a nie ma w nas potrzeby zrobienia czegoś wyjątkowego. Podpinamy się pod Otylię Jędrzejczak, Małysza, papieża. Potrzebujemy kogoś, kto naprawdę coś sensownego zrobił i usprawiedliwia nasze nieróbstwo i głupotę. Kiedy odszedł papież, byłam zdruzgotana tym, co dzieje się z ludźmi. Wiele osób z tego faktu uczyniło okazję ku temu, żeby zasygnalizować, że jesteśmy wrażliwi, bo bardzo i głośno płaczemy. Doszło do tego, że ludzie dali się sterroryzować żałobą: nie obejrzymy filmu w dwa dni po, bo jak się sąsiedzi dowiedzą, że nie płaczemy, to nas ukamienują. To nie miało nic wspólnego z autentyczną refleksją.
- Zabiłabym się, gdybym nudziła się sama ze sobą.
Inne
[edytuj]- W NRD poznaję chłopca, który gra w zespole na gitarze. Po powrocie zaprasza mnie na próbę. Tego dnia wydobywam z siebie pierwszy żarliwy krzyk do mikrofonu. Odkrywam źródło prawdziwej przyjemności.
- Źródło: "A. Ja żem jej powiedziała", Warszawa 2018
- Bardzo chcę być do kogoś podobna. Bo bardzo boję się być jedyna w swoim rodzaju.
- Źródło: „Machina” nr 15, czerwiec 2007
- Do nieba nie idzie się za chodzenie w koszulce z fajnym hasłem, za wstążeczki, za gadanie…
- Źródło: „Filipinka”, 1 lutego 2002
- Jest jeden sposób, by skupić na moment uwagę wszystkich na sobie, tak żeby rzeczywiście o tobie pomyśleli… nieodwracalny niestety. Ceną za moment chwały jest śmierć…
- Źródło: „Brum”, 1 marca 1998
- Opis: wspomnienia o śmierci Kurta Cobaina, Michaela Hutchence'a, Agnieszki Osieckiej
- Kobieta jest organizmem ultradoskonałym. Potrafi się regenerować po ekstremalnie ciężkich doświadczeniach. Przetrwa wszystko.
- Kocham muzykę. Po prostu.
- Źródło: onet
- Ktoś, kto lubi muzykę, nie powinien się zawężać do jednego gatunku.
- Kto rodzi się prostakiem – prostakiem przemija.
- Natomiast myślę gdzieś podskórnie, że cała rzesza artystów – że tak uderzę z naszej strony – nigdy w życiu nie doświadczy tego, co się tutaj dzieje.
- Opis: o Woodstocku.
- Źródło: Jerzy Owsiak, Jan Skaradziński, Przystanek Woodstock. Historia najpiękniejszego festiwalu świata, Warszawa 2010
- Opcja: zaprzyjaźnij się z samym sobą jest idealna, a właściwie jedyna, żeby nie czuć się megasamotnym w życiu.
- Źródło: „Machina” nr 15, czerwiec 2007
- Zobacz też: samotność
- Sprawia wrażenie przeniesionego do naszego świata z innej czasoprzestrzeni. Jest rozedrganą, wrażliwą osobą, która testuje typowe zachowania mieszkańców Ziemi, co we mnie uruchamia potrzebę zaopiekowania się nim.
- Opis: o Czesławie Mozilu
- Źródło: „InStyle” nr 9/2010.
- Życie jest zbyt krótkie, aby tracić czas na rozmowy o niczym.
- Źródło: Miasto kobiet, 1 lipca 2005
- Zobacz też: życie
Cytaty z utworów
[edytuj]- A co jeżeli kocham inaczej?
- Utwór: Rosz, z płyty Sushi
- Musisz odnaleźć nadzieję i nieważne, że nazwą ciebie głupcem.
- Utwór: Moja i Twoja nadzieja z płyty Fire
- A niebo znów na głowę spada mi. I nadziei coraz mniej na słońce.
- Utwór: List
- Początek miłości to czas udawania, że wszystko, co ludzkie, jest nam obce.
- Utwór: Zakochani” z pyty Karma
- Nadwrażliwość to mój wróg.
- Utwór: Dorosłość jak początek umierania z płyty ?
- Mówię nie, gdy myślę nie, czemu więc czytasz nie jakby nie było tak?
- Utwór: [sic!]
- Bliskim mów gdyby pytali, że chwilowo zmieniłam adres, że w niebie leczę duszę z silnego przedawkowania rzeczywistości…
- Źródło: Keskese, z płyty Sushi
- Cały kurz spod wycieraczki pod moją możesz wmieść
- Utwór: Karatetyka, z płyty UniSexBlues
- Chcieć ciut więcej – żaden wstyd
Lepiej piękniej – żaden grzech- Utwór: Makro, z płyty UniSexBlues
- Cóż jedną matką jaką znasz jest nadzieja…
Głupią matkę masz…
Jeśli wiesz co chcę powiedzieć
I jutro gdy obudzisz się
Poczujesz swą w nocniku dłoń
Jeśli wiesz co chcę powiedzieć…
- Dobrowolnie umieramy z miłości każdego dnia – pospolita ta śmierć.
- Utwór o papierkach, z płyty Puk puk
- I tym razem się udało
znów zakwitłam na czerwono
między udami dzisiaj możesz
spać spokojnie bać będziemy
się za miesiąc- Utwór: Co miesiąc, z płyty Milena
- Jest kilka miejsc, gdzie wczoraj nie istnieje. Kilka takich miejsc, gdzie nie czuję się ścigana przez napisy na murach.
- Utwór: Wo, z płyty Milena
- Jeśli kiedyś zobaczysz w pochmurny dzień
Postać bez parasola pijącą deszcz
To poeta próbuje językiem swym spomiędzy kropel wyłuskać rym…- Utwór: Nix, z płyty Sushi
- Lęku pręcik, gdzieś za mostkiem, przy aorcie
żarzy się bez przerwy…
Jak w żarówce mały drutu zawijasek
Co wiązkę światła sączy…- Utwór: Odrobina dyskomfortu, z płyty UniSexBlues
- Naucz więc
palców swych
kształtów mych
na pamięć,
abyś gdy
przyjdzie czas
bez trudu mógł
rozpoznać je- Utwór: tfu, z płyty Sushi
- Nawet gdyby świat miał się skończyć dziś, proszę mnie nie budzić…
- Utwór: Grooby, z płyty Sushi
- Zobacz też: sen
- Spróbuj powiedzieć to, nim uwierzysz, że nie warto mówić „kocham”.
- Utwór: Moja i twoja nadzieja
- Stoję w bolesnym szpagacie
Pomiędzy „zostaję”
A zuchwałym raczej – „nigdy więcej”- Utwór: Konsorcjum K.C. K, z płyty UniSexBlues
- Ty i ja – ofiary przedwcześnie odciętej pępowiny.
- Źródło: utwór O nas, z płyty Puk puk
- Udawaj że mnie kochasz, nie rozczarowujmy świata…
- Utwór: Ani mru mru, z płyty Milena
- Za mądra dla głupich,
a dla mądrych zbyt głupia
- Złam to serce na pół
Przeżuwaj i spluń
Niech resztki spłucze deszcz- Utwór: Karatetyka, z płyty UniSexBlues
- Znam kobiety, tak pragnące czułości, że pozwalają napełnić się nasieniem byle komu, byle gdzie.
- Utwór: na ucho, z płyty Puk Puk
O Katarzynie Nosowskiej
[edytuj]- Ty masz to, co ja chciał-
bym mieć gdybym kilka lat mniej miał
I tylko chcę Cię ostrzec:
Nie wyważaj drzwi otwartych na oścież- Autor: Kazik Staszewski, utwór zespołu Kult Lewe lewe loff z płyty Muj wydafca[1].
Zobacz też
[edytuj]Przypisy
[edytuj]- ↑ Wiesław Weiss, Kult. Biała księga. s 302. Kosmos Kosmos, Warszawa 2009, ISBN 978-83-926991-2-5