W stopniach ° wyrażona liczba ogniw w łańcuchu, w którym każda następna osoba jest dzieckiem, rodzicem lub małżonkiem poprzedniej; wersja pełna (przy opłaconym abonamenice) pokazuje wykres powiązania; w wersji darmowej kliknięcie prowadzi do strony o danej osobie.
- BRYKCZYŃSKI Antoni (1843-1913) ksiądz, historyk sztuki 3°
- BRYKCZYŃSKI Stefan (1847-1934) technolog, publicysta, powstaniec 3°
- DZIANOTT Juliusz Wilhelm (ur. 1842) rotmistrz, powstaniec 3°
- BRYKCZYŃSKI Stanisław (1841-1912) działacz społeczny 3°
- BUKOWIECKA Helena (1866-1910) pisarka, działaczka ludowa 4°
- STRZYŻEWSKI Piotr (1777-1854), pułkownik, uczestnik wojen napoleońskich 4°
- RUTKOWSKI Józef Leon (ok. 1714-1774) sędzia ziemski dobrzyński, poseł 5°
- PIETRASZKIEWICZ Franciszek Ksawery (1814-1887) pedagog, pisarz 5°
- PRĄDZYŃSKI Ignacy Pantaleon (1792-1850) generał, wódz naczelny powstania 1830/31 6°
- OLIZAR Narcyz (1794-1862) senator-kasztelan, powstaniec 1830, emigrant, publicysta 6°
- NIEBORSKI Michał (ok. 1680-1746) poseł, kasztelan płocki 6°
- GROCHOLSKI Marcin (1727-1807) wojewoda bracławski 6°
- POTOCKI Seweryn (1762-1829) poseł, rosyjski tajny radca i członek Rady Państwa 6°
- BUKOWIECKA Zofia (1844-1920) autorka książek dla młodzieży 6°
- BUKOWIECKI Ludwik (1836-1869) lekarz, powstaniec 6°
- PIETRASZKIEWICZ Stanisław Mikołaj (1868-1921) przemysłowiec 6°
- KATERLA Franciszek (1788-1867) podpułkownik 6°
- RZESZOTARSKI Jan (XVIII w.) sędzia ziemski rawski, poseł 7°
- STADNICKI Antoni h. Szreniawa (ok. 1757-1832) starosta zatorski 7°
- DZIANOTTI Franciszek (1740-1795) prezydent m. Krakowa 7°
Uwagi
Adam Boniecki, Herbarz polski - 2.421.5 - t. II s. 161: Brykczyńscy h. Własnego Gwiaździcz
Polski Słownik Biograficzny t. 3 str. 28: psb.2234.1
Rafał Gerber, Studenci Uniwersytetu Warszawskiego 1808-1831. Słownik biograficzny (str. 18): Brykczyński Józef, Wydział Prawa i Administracji, sekcja Prawa, wpis 1815 Syn Antoniego, szambełana Stanisława Augusta, radcy departamentu radomskiego w 1813, następnie posła na sejm 1818 roku, zamożnego obywatela z Radomskiego, pow. opoczyński. Matka jego pochodziła z rodu Karśnickich. Wyjątkowych zdolności młody poeta i tłumacz. Jako prymus był w konwikcie żoliborskim przez 9 lat wybierany przez kolegów „księciem młodzieży”. Na studiach do końcowego egzaminu z trzechletnich kursów przygotowywał się przez cztery miesiące i prawie nie znany wykładowcom otrzymał z wszystkich przedmiotów stopnie celujące. W 1817 uzyskał stopień mgra prawa i objął posadę sekretarza w Komisji dla Uregulowania Handlu i Żeglugi. Pozostawał jednak nadal w kontakcie ze światem studenckim; w 1819 był czynnym członkiem akademickiego stowarzyszenia „Czcicieli Nauk”. Główną dziedzinę jego zainteresowań stanowiła działalność literacka. Pisząc pod pseudonimem „Bywalskiego” zajmował poczesną pozycję w ówczesnym świecie literackim i artystycznym jako najbliższy współpracownik Brunona Kicińskiego, przyjaciela z ławy szkolnej, w redagowaniu czasopism. Był współredaktorem „Tygodnika Warszawskiego”, „Tygodnika dla Płci Pięknej” i razem z Teodorem Morawskim i Brunonem Kicińskim wydawał „Gazetę Codzienną” i „Kronikę”. Pisywał również do „Wandy”. Codziennie spotykał się z wybitnymi poetami, kompozytorami i aktorami, m. in. z Ludwikiem Osińskim, Kazimierzem Brodzińskim, Józefem Elsnerem, Karolem Kurpińskim, Alojzym Żółkowskim, Bonawenturą Kudliczem i Ludwikiem Dmuszewskim w kawiarni „Pod Kopciuszkiem” w domu Baldiego na Długiej. Był członkiem czynnym loży wolnomularskiej „Bracia Polacy Zjednoczeni”, a w 1820 zastępcą mówcy loży. W 1819 ogłosił utwór Kantata na obchód uroczystości przez Wielki Wschód Polski pod sterem Wielkiego Mistrza, Br. Stanisława Potockiego, odbytej z powodu zaprowadzenia w świątyni prac wolnomularskich portretu Najjaśniejszego Aleksandra I, Cesarza Wszechrosji, Króla Polskiego, przez Braci Polaków Zjednoczonych wystawionego, śpiewana dnia 18 miesiąca VI r. s.p. 5819, czyli ery zwyczajnej dnia 18 sierpnia 1819 r. Wiersz Br. J. B., tejże harmonia Br. Józefa Elsnera. – Był autorem ciekawego artykułu o pieśniach ludowych starożytnych Greków i narodów nowożytnych, ilustrowanego przekładem wielu pieśni. Jego również pióra był dowcipny artykuł O sposobach nabycia sławy i stopni w możnowładztwie literackim, ogłoszony w pierwszym tomie „Tygodnika Warszawskiego”. W „Tygodniku Polskim” wydrukował polski przekład angielskiego hymnu God save the King i poematu włoskiego Tasso-niego Wiadro porwane. W 1820 wydał w Warszawie polski przekład Pieniaczy Racine'a. Znany był też jako tłumacz Osjana. W 1878 ukazał się w warszawskim „Tygodniku Powszechnym” przekład poematu Osjana Temora. Działalność literacką Bryk-czyńskiego atakował obóz klasyków. M. in. ukazał się satyryczny wierszyk F. Morawskiego pt. Nowy Parnas (1818), w którym obok Antoniego Góreckiego i Andrzeja Plichty autor atakuje B.: „Leci za nim Brykczyński, ciężkie „Wiadro” dźwiga, Co chwila się potyka, jednak nie ustaje, Leci, nawet się Plichcie wyprzedzić nie daje”. Stale postępująca gruźlica zmusiła młodego literata do wyjazdu w marcu 1820 do Włoch. Krążyły słuchy, że miał on nawet zamiar wziąć udział w rewolucji, która wybuchła w Neapolu. Statek jednak z powodu burzy zawinął do Genui. Wkrótce B. przeniósł się do Paryża, gdzie zyskał rozgłos jako tłumacz na j. francuski Odprawy posłów greckich, Wężyka Glińskiego oraz Felińskiego Barbary Radziwiłłówny, wydanej przez Alfonsa Denis i de Baera w 1823 w Paryżu w XXIII tomie Chef d'oeuvres des théâtre polonais. W związku z jego wyjazdem do Włoch jego przyjaciel Brodziński ogłosił w 1820 w „Pamiętniku Warszawskim” wiersz Do Józefa Brykczyńskiego jadącego do Wioch, w którym życzył mu, by „natchnąwszy się wielkością Rzymu” wrócił do kraju jesienią, „gdy Ceres brzegi wiślane pozłoci”. Choroba w Paryżu czyniła postępy i Brykczyński wkrótce zmarł. Pochowany został na cmentarzu Pere Lachaise. Współcześni, nawet najbliżsi, dość szybko zapomnieli o utalentowanym rodaku – prócz Franciszka Salezego Dmochowskiego.
|
|